Fundacja kijowskich wolontariuszy podjęła się odbudowania mostu między dziećmi a cudami
„Dzieci dzieciom” to projekt, które wyjechały z Ukrainy i są teraz daleko od wojny zapakować osiągnięty spokój i wyrazić swoją troskę wkładając je do pudełka i wysyłając do swoich rówieśników na tereny objęte działaniami wojennymi. Dlaczego? Bo nikt nie rozumie dzieci tak, jak inne dzieci.
W Polsce partnerami projektu są Diia.Business|Warsaw które od 2014 roku działa na rzecz Ukrainy.
Każde dziecko, które chce wesprzeć dziecko przebywające w Ukrainie, może stworzyć własny prezent. Jak to zrobić? Włożyć do niego wszystko to, co chciałoby się podarować najlepszemu przyjacielowi. Mogą to być zabawki, pamiętniki, skarpetki z superbohaterami, ukochany kamyk lub muszelka z dalekiej podróż. Do tego odręcznie napisany list z adresem zwrotnym dla ułatwienia kontaktu. Czyli wszystko to, co połączy dwa odległe, ale jakże bliskie światy. Wszystko, co przypomni pozostającym w Ukrainie rówieśnikom, jak to jest być dzieckiem o które ktoś się troszczy i któremu przekazuje się miłość i ciepło.
Jak wesprzeć inicjatywę?
Wszystko, co musisz zrobić, to pomóc dziecku spakować pudełko.
Prosimy, by wskazać wiek i płeć dziecka, dla którego taki prezent przygotowujecie.
W Polsce działania koordynuje Stowarzyszenie Pokolenie. Gotowe pudełko należy do 12 grudnia (data dostarczenia) wysłać na adres:
Stowarzyszenie Pokolenie. Aleja Korfantego 3. 40-160 Katowice
Prezenty zostaną przekazane fundacji kijowskich wolontariuszy, którzy dostarczą je dzieciom z terenów okupowanych, sierotom, młodym pacjentom szpitali i dzieciom, które zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów.
Rozpowszechnianie informacji o projekcie
Prosimy o wypełnienie formy żeby więcej dzieci z miasta gdzie obecnie przybywasz dowiedziało się o projekcie.
Kiedy jesteś z przyjaciółmi, chcesz iść na huśtawkę, pobawić się piłką, malować, opowiedzieć im wszystko, co widziałeś w kreskówce, pochwalić się nowymi zabawkami, a czasem powalczyć. Chcesz, aby twoi przyjaciele byli w pobliżu. Wojna wymazuje wspomnienia prostego, szczęśliwego dzieciństwa – jak gumka w zeszycie. Na Ukrainie dzieci stopniowo zapominają, jak to jest biegać swobodnie po parku, żyć bez strachu i konieczności ukrywania się w schronach kilka razy dziennie. Zapominają, jak wyglądają ich przyjaciele, którzy teraz mieszkają tysiące kilometrów stąd. Ale mimo wszystko pozostają dziećmi i wierzą w cuda.